Odpowiedź na pytanie: co jest lepsze, bycie multiagentem czy agentem wyłącznym nie jest prosta. Każda z tych form sprzedaży ubezpieczeń ma swoje wady i zalety. Wszystko zależy od tego, w  jaki sposób chcesz się rozwijać i jakiego wsparcia potrzebujesz.

Jest taka stara prawda, która mówi: Jeśli chcesz osiągać ponadprzecięte wyniki, to wzoruj się na najlepszych. Nie jest to łatwe, ponieważ ich sposób działania wynika często z cech osobowości i silnego charakteru. Uważam jednak, że nawet jeśli nie uda się osiągnąć ich poziomu, naśladowanie najlepszych zawsze wypchnie nas powyżej dotychczasowego poziomu.

Znowu skorzystałem z zaproszenia Aleksandry Wysockiej z Gazety Ubezpieczeniowej i nagraliśmy odcinek podcastu poświęcony rozwojowi własnej multiagencji. Oprócz Oli i mojej skromnej osoby do rozmowy dołączył Marcin Konopka z firmy Berg System. Jego firma od wielu lat zajmuje się profesjonalnym tworzeniem oprogramowania do zarządzania multiagencją.

Tym razem to ja jestem gościem podcastu Gazety Ubezpieczeniowej. Bycie po drugiej stronie mikrofonu nie jest takie łatwe😃. Rozmawiamy z Olą o tym, na czym polega osiąganie sukcesu w sprzedaży ubezpieczeń.

Czasami warto przyjrzeć się mniej popularnym ubezpieczeniom i zastanowić się, czy ich wyjątkowość wynika z ich konstrukcji i ograniczonego rynku klientów, czy raczej z tego powodu, że nie zostały odpowiednio rozpropagowane wśród pośredników ubezpieczeniowych.

Czy wymóg analizy potrzeb w ramach dyrektywy IDD jest szansą dla rynku na rozwój, czy kolejnym utrapieniem zabierającym czas i energię pośredników? W tym odcinku podcastu postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Ubezpieczenia majątkowe  i multiagencja kojarzą się najczęściej z kolejką klientów chcących ubezpieczyć swój samochód. Wielu agentów narzeka, że na tej samej ulicy znajduje się kilka lub kilkanaście innych pośredników. Mają poczucie, że ich dochodami sterują firmy ubezpieczeniowe …

Pracując przez ostatni rok nad marketingiem swojej marki w internecie, doświadczyłem ogromnej mocy oddziaływania moich starań na rynek potencjalnych klientów. Czy tak samo może zareagować potencjalny klient agenta ubezpieczeniowego, multiagencji lub firmy brokerskiej?

Tomek i Asia po długim okresie oszczędzania kupili w sklepie meblowym wymarzony zestaw kuchenny wraz z usługą montażu. Po zamontowaniu zestawu kuchennego okazało się, że jest on wyprodukowany z bardzo słabej jakości materiału, gdyż jest bardzo wrażliwy na wilgoć.

Największą wartością dla firmy i jej rentowności są zdobyci klienci i ich potrzeby. Z tym zdaniem nikt, kto zajmuje się biznesem, nie będzie dyskutował. Niestety świadomość tego faktu nie oznacza, że każdy właściciel firmy umie ten potencjał właściwie wykorzystać.