Podcast: Kliknij prawym przyciskiem i wybierz „zapisz link jako”, aby ściągnąć podcast jako plik MP3.
Subskrypcja: RSS | iTunes | Android Czas nagrania: 1:14:48 Wielkość pliku: 104.13 MB
Jak zbudować pozycję lidera w sprzedaży ubezpieczeń? Jak wejść na wyższy poziom pozyskiwanych składek? Oto wywiad, z osobą, która należy do ścisłej czołówki pośredników ubezpieczeniowych w naszym kraju.
Temat tego podcastu dotyka najważniejszej kwestii w sprzedaży — zdobywania serc dużych klientów. Nie trudno utknąć w miejscu i przestać się rozwijać. Wystarczy otoczyć się taką ilością czynności, aby nie starczyło miejsca na myślenie o swojej przyszłości.
Historia mojego gościa to dowód na to, że jeśli masz plan i determinację to możesz swoją sprzedaż wywindować na poziom, który dla większości osób z naszej branży jest tylko marzeniem. Danuta opowiada nie tylko o sukcesach, ale również o tym, jaką cenę trzeba zapłacić za wybitne wyniki. Chociaż dla osób, które są pasjonatami swojej pracy ta cena jest prawie niezauważalna.
Nasza rozmowa udowadnia również, że to czy jesteś pośrednikiem ubezpieczeniowym, czy brokerem, dla wielu dużych klientów nie ma takiego znaczenia jak myślimy o tym sami. Przez ograniczające przekonania wiele osób z naszej branży nie wykorzystuje szans na zdobycie klienta z dużego biznesu lub instytucji.
W tym odcinku usłyszysz
- Kim jest Danuta i jakie były jej początki.
- Jak dotrzeć do dużego klienta.
- Jakie cechy charakteru i umiejętności sprzedawcy wpływają na decyzje klientów.
- Jak skutecznie konkurować z brokerem.
- Co jest ważne w rozmowie z klientem.
- Na jakie działania obsługowe zwraca uwagę duży klient.
Będę Ci również wdzięczny za każdy komentarz. Napisz proszę, czy podobał Ci się ten odcinek podcastu. Chętnie z Wami podyskutuję i odpowiem na ewentualne dodatkowe pytania. Zachęcam również do dzielenia się podcastem ze znajomymi. Poniżej masz odpowiednie przyciski do kliknięcia.
Pewny sposób... na zdobycie nowego klienta
- Poznasz najważniejsze metody poszukiwania klientów.
- Zaczniesz kontrolować i rozwijać swoje dochody.
- Zapełnisz kalendarz spotkaniami z nowymi klientami.
Dobra rozmowa.
Dziękuję Tomasz za opinię. Pozdrawiam serdecznie.
Danusia jest prawdziwa, autentyczna i ważne nie „ściemnia” w tej rozmowie.
Dziękuję Jurku za opinię. Rozmowa była całkowicie szczera, bez żadnych wycinek czy skrótów.
Bardzo przyjemnie się słuchało – wiedziałem, że będzie ciekawa rozmowa i nie zawiodłem się. Wiele cennych uwag na pewno do wykorzystania. Polecam nie tylko tym, którzy rozpoczynają, ale którzy chcą wspiąć się na wyższy poziom. Warto posłuchać…
Witam. Bardzo dziękuję za ten wywiad. Ciekawie i jednocześnie swobodnie prowadzony. Znalazłam dużo podobieństw w prowadzeniu biznesu przeze mnie, co dało mi poczucie, że zmierzam w dobrym kierunku. Wykorzystam dla siebie wskazówkę dotyczącą uzyskania podpisu Klienta pod ofertą jeśli nie wybiera kompleksowego wariantu. Rzeczywiście to moment kiedy może będzie kluczowy aby rozważyć jeszcze raz swoją decyzję bądź mamy podkładkę przy szkodzie w razie odmowy.
Pozdrawiam serdecznie.
Czekam na kolejne ciekawostki.
ŚWIETNA,AUTENTYCZNA ROZMOWA.
Kibicuję Pani Danucie i Wszystkim, którzy odnoszą sukces w naszej branży. Odnoszę czasem wrażenie, że liczba osób, które są obecnie na szczycie, w dużej mierze składa się z tych, którzy albo zaczynali w latach 90-tych, ew. 2000-2001, albo ludzi, którzy zbudowali sobie portfel i kontakty pracując na etacie/kontrakcie u największego ubezpieczyciela i poszli na swoje. Jeszcze jedna grupa to osoby, które dziedziczą Klientów. Rozumiem, że kwestia motywacji, wiedzy i innych czynników jest tu kluczowa, ale czasy się zmieniają i patrząc po mnie, czasem brakuje tego klienta, który tuż po porażce u innego, weźmie u mnie ubezpieczenie i podniesie na duchu. Dziś trzeba mieć j..ja ze spiżu 🙂
Panie Piotrze, dobra informacja dla Pana:) Budowanie dużego portfela zawsze trwało wiele lat. Danusia opowiada w rozmowie o kliencie, na którego czekała 10 lat. Mój rynek klientów budowałem przez 17 lat, przejechałem w tym czasie blisko 1,5 mln kilometrów. Dlatego Ci na szczycie zaczynali wiele lat temu. Tu naprawdę nie ma drogi na skróty. Liczy się przede wszystkim upierdliwa wytrwałość w dążeniu do celu i cierpliwość w budowaniu biznesu. Której Panu gorąco życzę:) i pozdrawiam.
Pozwolę sobie napisać na „Ty” – poznaliśmy się kiedyś osobiście. Cenię u Ciebie konkretną i bezpośrednią ocenę sytuacji. Obecnie buduję zupełnie inną gałąź biznesu – relacje z brokerami, Twoja rada o upierdliwej wytrwałości jest zawsze na czasie.
Super rozmowa. Dla mnie szczególnie, zwłaszcza, że zaczynam karierę w tej branży, takie podcasty i rozmowy z ludźmi związanymi z tym biznesem dużo uczą i motywują do działania. Mnie najbardziej nakręca to, że tak ważna jest etyka w tym zawodzie. Dużo ludzi mi mówiło, że nie warto być uczciwym bo się do niczego w Polsce nie dojdzie. Bardzo się cieszę, że mój upór w polepszaniu świata w końcu gdzieś się przyda też innym 🙂
Bardzo ciekawy wywiad i wnosi u mnie dużo przemyśleń. Obecnie co prawda już nie pracuję w ubezpieczeniach, ale coraz częściej myślę o powrocie. Na rezygnację z tej branży złożyło się wiele czynników ale najważniejszym było to, że pracowałam w 4 różnych firmach z branży ubezpieczeniowej (mam 26 lat) na których się zawiodłam pod względem ich praktyki, etycznych założeń, które są często wypisane na papierku. Wiadomo, że firma składa się z pracowników i to oni wpływają na opinię o ich firmie. Ale jak przysłowie mówi „Ryba psuje się od głowy”. Coś w tym jest. Kiedyś pewna klientka mnie zapoznała z tym przysłowiem i nie sądziłam, że pięć minut rozmowy z nią tak wiele wniesie do mojego życia. Często zmieniałam pracę z wyżej wymienionego powodu. Gdy czułam, że firma nie kieruje się zasadami które wyznaję (choć inaczej mówili na rozmowach o pracę) to szłam dalej.
Teraz rozmyślam o tym aby być agentem wyłącznym tzw wolnym strzelcem. Chodzę na rozmowy z Towarzystwami ale jeszcze nie podjęłam decyzji z którą chcę nawiązać współpracę (czy AVIVA, Ergo Hestia czy PZU). Jeśli ktoś ma doświadczenia związane z tymi Towarzystwami to będę wdzięczna za informację z którą firmą dobrze się współpracuje.
Pani Danuta widzę, że ceni sobie pracę z Ergo Hestia. Ja też pracując jako multiagent muszę przyznać, że współpraca z nimi była owocna tak samo jak z AVIVĄ która organizowała bardzo dobre szkolenia. Tylko też zdaję sobie sprawę, że inaczej to wygląda od strony agenta wyłącznego a multiagenta.
Zauważyłam też, że pracując jako agent wielu towarzystw w pewnym momencie można samemu się pogubić bo pojedynczy człowiek nie jest w stanie znać wszystkich produktów od podszewki załóżmy, że 10 Towarzystw Ubezpieczeniowych. Dlatego warto mieć jedną ale w którą się wierzy. A to też jest ważne! Zabawny wydaje mi się fakt, że wielu agentów sprzedaje ubezpieczenie na życie choć sami nie mają go wykupionego. Tak być nie powinno.